Na ministerialno-samorządowy Program "Puszcza Białowieska - leśne dziedzictwo Europy", który został zatwierdzony w lipcu 2015 r., miało być przeznaczone 130 milionów złotych. Będzie... jedynie 9 mln zł! Tak wynika z odpowiedzi na zapytanie poselskie, którą otrzymał poseł Robert Tyszkiewicz.
- Pytam dziś publicznie Ministerstwo Środowiska, czy rzeczywiście z programu planowanego na 130 mln zł zostało dziś tylko 9 mln zł? To oznaczałoby de facto likwidację tego programu. Apeluję o jak najszybsze wyjaśnienie tej kwestii przez Ministerstwo Środowiska!- mówił w czwartek podczas konferencji prasowej poseł Robert Tyszkiewicz. - W odpowiedzi na zapytanie wskazano, że z całego programu zostało tylko sześć inwestycji. Wszystkie mają charakter turystyczny i edukacyjny. Świetnie, że powstaną, ale to oznacza, że program nie realizuje już ani projektów związanych z ochroną Puszczy, ani z badaniami naukowymi, ani ze wsparciem gospodarczym i społecznym dla mieszkańców rejonu Puszczy Białowieskiej. Tymczasem program miał sens właśnie dzięki całościowemu widzeniu problemu – kluczowe jest dziś wsparcie rozwojowe dla rejonu Puszczy, nowe miejsca pracy, szkolenia dla mieszkańców, dotacje dla mikro i małych firm. To wszystko miało być – ale niestety nie będzie.
Jak pisze Gazeta Wyborcza w Białymstoku, dokładnie rok temu został podpisany list intencyjny w sprawie Programu Zintegrowanego Puszcza Białowieska - leśne dziedzictwo Europy. Podpisali go przedstawiciele rządu, samorządów lokalnych, Białowieskiego Parku Narodowego, Lasów Państwowych i NFOŚ.
Program opiewał na kwotę około 130 milionów złotych i zakładał zrealizowanie 30 projektów, mających zapewnić stworzenie w latach 2015-2022 na obszarze Puszczy Białowieskiej zintegrowanej oferty turystycznej, rekreacyjnej i edukacyjnej, przy jednoczesnym zachowaniu walorów przyrodniczych puszczy. Dzisiaj zamiast 130 milionów, rząd planuje przeznaczyć na ten program 9 milionów. Co zresztą? Nie wiadomo.
Zmniejszeniem środków zaniepokojeni są również lokalni samorządowcy, którzy ten program popierali. To była szansa na opanowanie sporu pomiędzy zwolennikami podejścia ekologicznego i podejścia gospodarczego do puszczy.
- Należałem do grona współtwórców tego programu i wydaję mi się, że jeśli nawet te przedsięwzięcia, które zostały zaplanowane, jakimś cudem zostaną zrealizowane, to zabraknie rzeczy najważniejszych, czyli tych, które generują rozwój - mówi podczas konferencji Włodzimierz Pietroczuk, radny sejmiku województwa i były starosta hajnowski. - A rozwój regionu Puszczy Białowieskiej jest jednym z elementów kompromisu, którego poszukujemy już od 20 lat.
- Idea była taka, że kierujemy specjalne środki rozwojowe po to, aby przekonać lokalną społeczność, że warto puszczę chronić - dodaje Robert Tyszkiewicz. - Teraz mamy obniżenie standardów ochronnych [zwiększenie cięć w puszczy - red.) i gwałtowne obniżenie finansowania tych projektów rozwojowych. W ten sposób żadnego kompromisu nie zbudujemy.
Cały tekst: http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35241,20469856,obcieli-fundusze-na-puszcze-bialowieska-zamiast-130-tylko-9.html
(mat. własne, Gazeta Wyborcza)
Strona jest administrowana przez pracowników biura poselskiego Roberta Tyszkiewicza w Białymstoku.
Kopiowanie i wykorzystywanie informacji wymaga zgody biura poselskiego.