Jestem białostoczaninem i białostockim posłem. Całe moje życie związane jest z Białymstokiem i regionem podlaskim. Główne cele mojej działalności publicznej zawsze dotyczyły więc rozwoju województwa podlaskiego. Sformułowałem je w 2001 roku, gdy tylko włączyłem się w działalność Platformy Obywatelskiej. W 2005 roku, już jako poseł, rozpocząłem ich realizację na poziomie parlamentarnym.
Dziś mogę z podniesioną głową powiedzieć: wiele udało mi się zrobić (choć wciąż wiele pozostało do zrobienia). Było to możliwe dzięki wysiłkowi mojemu i tych ludzi, którzy – tak jak ja – chcą wspierać i wspierają region podlaski.
Białystok – centrum rozwojowym województwa POdlaskiego
Szybki rozwój województwa jest możliwy tylko wtedy, gdy jego stolica dostarcza impulsów rozwojowych, wykazuje się inicjatywą i gwarantuje miejsca pracy. Dlatego od początku postawiłem na rozwój Białegostoku. To miasto ma ogromny potencjał, którego źródłem są przede wszystkim dobrze wykształceni, kreatywni i przedsiębiorczy mieszkańcy. Do wykorzystania ich potencjału potrzebny był jednak dobry gospodarz. Znalazłem go. I widać efekty – stolica województwa podlaskiego to dzisiaj zupełnie inne miasto niż jeszcze sześć lat temu.
- w 2006 r. przekonałem Tadeusza Truskolaskiego, wówczas ekonomistę z białostockiego uniwersytetu, by wystartował w wyborach na prezydenta Białegostoku. Jako szef jego kampanii wyborczej przekonałem też białostoczan, by postawili na Tadeusza Truskolaskiego. Udało się, wygraliśmy wybory. Pod rządami nowego prezydenta miasto bardzo się zmieniło – nowe drogi, prawdziwy plac miejski w centrum, przyjazna komunikacja, nowoczesne boiska. Pozytywną ocenę działań Tadeusza Truskolaskiego wystawili mu sami mieszkańcy, w listopadzie 2010 r. wybierając go prezydentem Białegostoku na drugą kadencję.
- Białystok skutecznie wykorzystuje fundusze europejskie – jest dziś jednym z liderów w Polsce w tej dziedzinie. Osobiście wielokrotnie wspierałem działania prezydenta Truskolaskiego, aby uzyskać dotacje na ważne dla miasta inwestycje, takie jak kupno nowych autobusów czy budowa zakładu termicznej utylizacji odpadów.
- rozwój Białegostoku i całego regionu zależy także od poziomu szkół i uczelni wyższych, dlatego angażowałem się we wsparcie wielu ich inicjatyw. Pomogłem m.in. Uniwersytetowi w Białymstoku w zdobyciu dotacji na budowę auli Wydziału Pedagogiki i Psychologii, Uniwersytetowi Medycznemu – w uzyskaniu dotacji Skarbu Państwa na rozbudowę szpitala klinicznego, Zespołowi Szkół Muzycznych – w uzyskaniu dotacji na rozbudowę szkoły.
- przyszłość Podlaskiego zależy od możliwości, jakie dziś stworzymy najmłodszym. W tym celu wyszedłem z inicjatywą powołania fundacji „Fundusz Białystok Ojcu Świętemu”, która pomaga najzdolniejszej młodzieży z Białegostoku - z rodzin zagrożonych wykluczeniem społecznym bądź ekonomicznym. Fundusz przekazuje im stypendia i udziela wsparcia materialnego i edukacyjnego. Dziś Fundusz pomaga już kilkudziesięciu młodym białostoczanom.
- zachowanie pamięci o wydarzeniach, które ukształtowały naszą tożsamość, uważam za jedno z najważniejszych zadań każdej społeczności. Stąd moja inicjatywa budowy Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. To przecież z rampy na białostockiej Węglówce wywożono na Sybir polskie rodziny. W sumie na Wschód trafiło ponad 330 tysięcy obywateli polskich – to w przybliżeniu tyle, ile dziś liczy cały Białystok. Wśród wywiezionych była moja matka. Wciąż niewiele mówi się o deportacjach, tymczasem w wielu polskich rodzinach właśnie doświadczenie wywózki ukształtowało losy kolejnych pokoleń. Trzeba zadbać o pamięć o tych wydarzeniach. Dziś projektem Muzeum Pamięci Sybiru zajmuje się Muzeum Wojska w Białymstoku, ma on wsparcie prezydenta miasta Tadeusza Truskolaskiego i prezesa Związku Sybiraków Tadeusza Chwiedzia. Ja jestem jego ambasadorem na poziomie krajowym. 13 kwietnia 2011 r. w Sejmie RP otworzyliśmy ekspozycję na ten temat - patronat honorowy nad nią objął marszałek Sejmu RP Grzegorz Schetyna.
Strona jest administrowana przez pracowników biura poselskiego Roberta Tyszkiewicza w Białymstoku.
Kopiowanie i wykorzystywanie informacji wymaga zgody biura poselskiego.